Światowy finał Rok Cup Global kończę na 22. pozycji, startując w gronie ponad 100 zawodników z całego świata . Zawody były super, mimo trudnych warunków pogodowych
. Kwalifikacje mogły pójść trochę lepiej, ale deszcz bez jakiegokolwiek treningu w takich warunkach
dał mi w kość — pewnie nie tylko mi
. Startowałem do wyścigów z 11. i 12. pozycji. Wszystkie wyścigi ukończone, może bez wielkiego tempa, ale jednak do końca, punkt po punkcie, i jesteśmy w półfinale
.
Półfinał, start z P15 i, choć przez całe zawody sprzęt działał bez zarzutu, w półfinale nie chciał odpalić. Interwencja mechanika spowodowała, że musiałem ruszać z 36. pozycji
. Ważne, że w ogóle wystartowałem
. Przebiłem się o kilka pozycji, co pozwoliło odrobić trochę punktów i wyjechać w finale, co do końca było niepewne. Mechanik prawie rozkręcił cały wózek – dobrze, że nie zdążył spakować go do busa
, bo jednak jedziemy finał z P34. Finalnie, mimo że Włochy
słyną ze słońca
, finał znowu w strugach deszczu
. Start z P34 na P22 — i tak kończymy zawody.
Podziękowania dla całego zespołu D&D Motorsport Poland za cały wyjazd , dla mechaników, którzy mieli niezłą przeprawę podczas tych zawodów
, oraz dla kolegów z zespołu
.
Gratulacje dla wszystkich zawodników z Polski!