Deszcz opadł! Kurz opadł! Emocje nie! Po drugiej rundzie ROTAX Max Challenge Poland na treningach P2 oraz P3! Podobnie jak w Poznaniu, kupa wody i cały czas walka z ustawieniami. W rezultacie kończąc zawody w mocnej pierwszej dziesiątce, po niebezpiecznym incydencie, gdzie zostałem dosłownie przejechany po rękach przez zawodnika z tyłu (co wykluczyło mnie już na 3’cim zakręcie), daje bardzo satysfakcjonujący wynik. Trzeba pamiętać, że cały czas wjeżdżam się w nowy statek.
Dziękuję, że byliście z nami


